Jak zero knowladge przywraca równowagę w Internecie
Podział własności danych
Dziesięć lat temu trudno byłoby sobie wyobrazić, w jakim stopniu polegamy obecnie na Internecie. Dziś jednak większość naszej działalności gospodarczej i społecznej odbywa się online. Korzyści płynące z tej zmiany są szczególnie widoczne w obliczu pandemii COVID-19. Firmy, które nigdy wcześniej nie polegały na Internecie, wykorzystują go, aby dotrzeć do nowych klientów i klientów, aby utrzymać się na powierzchni. Rodziny korzystają z niego, aby pozostać w kontakcie, gdy są fizycznie oddalone w okresie świątecznym.
Konsekwencją naszego życia online jest wykładniczo rosnąca ilość danych, które produkujemy.
Jest to główna siła napędowa dla lepszych produktów i usług. Nie można jednak przecenić mocy, jaką te algorytmy (i ich właściciele) posiadają poprzez dostarczanie nam wiadomości, które czytamy, programów, które oglądamy i kontaktów społecznych, które nawiązujemy. Ta skarbnica danych generowanych przez nasze interakcje online doprowadziła do powstania nowej gospodarki zdefiniowanej przez to, kto posiada dostęp do tych danych, a kto nie.
Ta niematerialna ekonomia danych jest ogromna — większa niż jakikolwiek inny towar, w tym ropa naftowa. I podobnie jak ropa naftowa na początku XX wieku, dane stają się coraz bardziej scentralizowane w rękach kilku firm. Te monopole danych nie tylko stanowią zagrożenie dla prywatności danych i cenzury. Monopole są szkodliwe dla gospodarek. Zachęcają do poszukiwania renty, hamują wzrost, obniżają innowacyjność i szkodzą dobrobytowi konsumentów.
A jednak firmy Web 2.0, które można uznać za monopolistów danych, nie są w stanie zapewnić spersonalizowanych doświadczeń internetowych.
Pomimo wszystkich możliwości algorytmów, które je zasilają, dzisiejsze aplikacje internetowe są spersonalizowane dla cieni nas samych, a nie dla nas jako unikalnych osób. YouTube tak naprawdę nie wie, co lubisz, a jedynie w co klikasz. Rezultaty mogą być frustrujące, a nawet komiczne.
Przypadkowe kliknięcie w reklamę materaca na Instagramie sprawi, że Facebook uzna, że potrzebujesz nowego materaca na długie miesiące.
Co gorsza, dzieje się to bez naszej zgody i poza naszą kontrolą. Tak więc potencjał Internetu w zakresie zapewnienia konsumentom hiper-spersonalizowanego i głęboko satysfakcjonującego doświadczenia cyfrowego jest daleki od realizacji.
Dzisiejszy stan Internetu to kilka monopoli, które gromadzą ogromne ilości danych, ale nie zapewniają spersonalizowanego doświadczenia użytkownika. Ale jak możemy oczekiwać, że to naprawimy bez jeszcze bardziej liberalnego podejścia do udostępnianych przez nas danych? Dobrą wiadomością jest to, że istnieje rozwiązanie, które pozwala nam osiągnąć zarówno bardziej prywatne, jak i bardziej spersonalizowane doświadczenie internetowe: dowody zerowej wiedzy.
Ewolucja prywatności — wiedza zerowa
Dowód zerowej wiedzy to protokół kryptograficzny, w którym jedna strona (dowodzący) udowadnia drugiej stronie (weryfikującemu), że coś jest prawdą, nie ujawniając, w jaki sposób jest to prawdą.
Na przykład, możesz udowodnić komuś, że jesteś odporny na COVID bez ujawniania, w jaki sposób jesteś odporny (przeciwciała poprzez chorobę lub szczepionkę) lub kiedy stałeś się odporny. Kryptografia zapewnia, że ani weryfikator, ani żadna ze stron obserwujących transakcję nie dowie się żadnych informacji o tym, dlaczego oświadczenie jest prawdziwe. Jednak te same strony mogą zostać przekonane, nawet jeśli nie ufają osobie twierdzącej.
Brzmi to jak magia, ale to tylko matematyka.
W rzeczywistości jest to ta sama matematyka, która leży u podstaw algorytmów szyfrowania, na których polegamy każdego dnia w handlu elektronicznym. Ale w jaki sposób wiedza zerowa rozwiązuje nasz pierwotny, ogólnospołeczny problem?
Okazuje się, że udowodnienie prawdziwości czegoś bez ujawniania samych informacji może być potężnym prymitywem. Wiedza zerowa pozwala nam korzystać z Internetu z większą mocą niż obecnie, bez pozostawiania wszędzie możliwych do wyodrębnienia śladów naszych danych. Pomyślmy o każdym z nas jako o “dowodzie”, a o każdej usłudze w Internecie jako o weryfikatorze:
Moglibyśmy zalogować się do Facebooka, udowadniając, kim jesteśmy, bez konieczności ujawniania naszego adresu e-mail, hasła, lokalizacji, daty urodzin, nazwiska panieńskiego matki lub ulubionego dodatku do pizzy.
Moglibyśmy udowodnić, że nasza zdolność kredytowa kwalifikuje nas do otrzymania pożyczki bez konieczności inicjowania trudnego zapytania, które zaszkodziłoby naszej zdolności kredytowej.
Moglibyśmy składać roszczenia ubezpieczeniowe, które mogą być sprawdzane, weryfikowane i zatwierdzane bez konieczności ujawniania reszty naszej tożsamości ubezpieczeniowej, co stwarza nieetyczne powody do odrzucania roszczeń.
Moglibyśmy udowodnić istotne fakty dotyczące nas samych i naszej tożsamości dowolnej aplikacji bez obawy, że informacje te mogą zostać utracone, skradzione lub wykorzystane. W szczególności ten przypadek użycia jest coraz bardziej istotny, ponieważ przewidujemy przyszłość, w której wiele naszych danych biologicznych / informacji genetycznych zostanie wykorzystanych do zapewnienia spersonalizowanej opieki medycznej i usług.
Więc jeśli dowody zerowej wiedzy są tak potężne, dlaczego nie są już używane do tych zastosowań?
Minęły dziesięciolecia od wynalezienia komputera, zanim został on zminiaturyzowany do postaci peceta. Podobnie, dowody wiedzy zerowej dopiero niedawno stały się praktyczne. Koszt ich wygenerowania jest nadal drogi w porównaniu do tradycyjnego sposobu robienia rzeczy. W rzeczywistości niewiele osób zaakceptowałoby wolniejszy, mniej wydajny system, nawet taki, który chroni ich prywatność i daje im większą kontrolę nad sposobem udostępniania ich danych.
Jednak w ciągu ostatniej dekady w tej dziedzinie nastąpił znaczny postęp. W 2019 roku założyliśmy Aleo, aby przyspieszyć integrację wiedzy zerowej z Internetem przyszłości. Specjalne rozwiązanie Aleo w zakresie wiedzy zerowej — znane jako Zexe — zapewnia, że nie musimy akceptować kompromisu w zakresie wydajności.
Patrząc w przyszłość na Zero Knowledge
Korzystając z kryptografii wiedzy zerowej, możemy cieszyć się korzyściami płynącymi z globalnego połączenia internetowego bez ponoszenia niewidocznych kosztów naszej prywatności. Nie musimy wyrzucać wszystkiego na złom i budować od podstaw. Możemy raczej zaprojektować nowe aplikacje i nowe sposoby interakcji z tymi aplikacjami.
Korzystając z kryptografii zerowej wiedzy, firmy takie jak Aleo mogą pomóc oddać władzę z powrotem w ręce użytkowników, a nie korporacyjnych interesów, które nią rządzą. To coś więcej niż “posiadanie swoich danych”: to odzyskiwanie i redefiniowanie swojej cyfrowej tożsamości, tak abyś Ty i tylko Ty wybierał, co chcesz udostępniać i komu, aby uzyskać bardziej prywatne, spersonalizowane i satysfakcjonujące wrażenia online.
Linki
Strona internetowa: https://www.aleo.org/
Twitter: https://twitter.com/AleoHQ
GitHub: https://github.com/AleoHQ
Discord: https://discord.gg/aleohq